Dla każdego, kto uważa, że historia jest nudna. Zawsze uważałem, że historia pisze najlepsze scenariusze - tym podcastem udowadniam, że tak właśnie jest. W każdym epizodzie wybieram temat, o którym sam chciałbym słuchać. Nie praktykuję dłużyzn, zalewania datami, recytowania życiorysów.
…
continue reading
Piotr Borowski에서 제공하는 콘텐츠입니다. 에피소드, 그래픽, 팟캐스트 설명을 포함한 모든 팟캐스트 콘텐츠는 Piotr Borowski 또는 해당 팟캐스트 플랫폼 파트너가 직접 업로드하고 제공합니다. 누군가가 귀하의 허락 없이 귀하의 저작물을 사용하고 있다고 생각되는 경우 여기에 설명된 절차를 따르실 수 있습니다 https://ko.player.fm/legal.
Player FM -팟 캐스트 앱
Player FM 앱으로 오프라인으로 전환하세요!
Player FM 앱으로 오프라인으로 전환하세요!
124 - Rudolf Weigl
Manage episode 403442367 series 2099134
Piotr Borowski에서 제공하는 콘텐츠입니다. 에피소드, 그래픽, 팟캐스트 설명을 포함한 모든 팟캐스트 콘텐츠는 Piotr Borowski 또는 해당 팟캐스트 플랫폼 파트너가 직접 업로드하고 제공합니다. 누군가가 귀하의 허락 없이 귀하의 저작물을 사용하고 있다고 생각되는 경우 여기에 설명된 절차를 따르실 수 있습니다 https://ko.player.fm/legal.
Dziś będziemy mówić o chorobie, której kiedyś bali się wszyscy. Dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tej choroby. Dlaczego? Dlatego, że ludzie ją pokonali. Tą chorobą był tyfus. Tym który pokonał tą zarazę był Rudolf Weigl. Zanim jednak powiemy o nim coś więcej przypomnijmy jak straszna to była choroba.
W 1492 roku Hiszpanie zdobyli Granadę. Katolicy pokonali muzułmanów. Umarło wtedy 20 tysięcy żołnierzy katolickich. W walce zginęło 3 tysiące, a 17 tysięcy zmarło na tyfus. Ta choroba zabijała też później. Np. podczas I wojny światowej na tyfus zmarło około 3 milionów ludzi. Gdy Maria Skłodowska miała 9 lat na tyfus zmarła jej siostra. Także Anna Frank zmarła na tyfus. Podczas II wojny światowej na tyfus umierała co trzecia osoba, która zachorowała. Tej choroby bali się wtedy wszyscy.
Znalazło się kilku lekarzy i naukowców, którzy próbowali znaleźć lekarstwo lub szczepionkę na tyfus. Niestety wielu z nich się też zaraziło i zmarło. Tak więc leczenie tyfusu było bardzo groźne. Można było od tego umrzeć, bo bardzo łatwo można się było zarazić. Jak szybko się rozpowszechniała ta choroba świadczy historia z Anglii. W 1577 do sądu w Oksfordzie przyprowadzono ludzi z więzienia byli oni chorzy. Podczas rozprawy w tym sądzie zarazili się wszyscy, którzy tam byli łącznie ze strażnikami i sędziami.
Właśnie taką chorobą miał się zająć Rudolf Weigl. Zanim jednak do niego przejdziemy przypomnijmy trochę historii Polski. Kiedy Polska odzyskała niepodległość po zaborach? Kiedy Rudolf Weigl został Polakiem? Czy to znaczy, że Rudolf Weigl nie był Polakiem jak nie było Polski? Kim byli rodzice Rudolfa?
Ojcem Rudolfa był Austryjak, a matką Czeszka. Gdy jednak jego ojciec umarł, jego mama wyszła za mąż za polskiego nauczyciela. Józef Trojnar był profesorem w gimnazjum. Ojczym czyli przybrany ojciec Rudolfa nauczył go mówić po polsku. Czy jednak może być Polakiem ktoś, kogo ojciec był Austryjakiem, a matka Czeszką?
Rudolf Weigl uważał się za Polaka. W 1918 roku powstała ponownie Polska. Ludzi pytano wtedy o obywatelstwo. Każdy się wtedy określał czy jest Polakiem, Niemcem, Austryjakiem, Czechem, Ukraińcem czy jeszcze kimś innym. Rudolf uważał się za Polaka. Gdzie pracował w wyzwolonej Polsce?
Rudolf Weigl został profesorem na uniwersytecie we Lwowie. Postanowił znaleźć szczepionkę na tyfus. Wraz z grupą asystentów wynalazł taką szczepionkę i uratował wielu ludzi jeszcze przed II wojną światową. A ile osób uratował podczas II wojny światowej?
Nie wiemy ile dokładnie osób uratował lecząc je. Rudolf Weigl zrobił tyle szczepionek, które uratowały mnóstwo osób. Nie wiemy dokładnie ile. Gdy jednak mówimy, że uratował 5000 osób chodzi o coś innego. Gdy wybuchła II wojna światowa Lwów zajęli najpierw Rosjanie, a potem Niemcy. Właśnie w tym okresie profesor Weigl uratował około 5000 ludzi.
Rudofl Weigl potrzebował ludzi do pracy w swoim laboratorium. Podczas II wojny światowej Niemcy chcieli zabić wiele osób, np. profesorów we Lwowie, Żydów i jeszcze inne osoby. Profesor Weigl dawał takim ludziom pracę w swoim laboratorium. Niemcy bardzo się bali tyfusu i nie przeszkadzali profesorowi. Wszystkie osoby, które pracowały u niego były bezpieczne. Pracował tam np. wielki polski matematyk profesor Stefan Banach. Ale jaką pracę dał tym ludziom Rudolf Weigl?
Aby zrozumieć dlaczego mógł uratować tylu ludzi, aż 5000 trzeba zrozumieć jaką pracę ci ludzie robili w jego laboratorium. Oni pracowali przy wytwarzaniu szczepionki na tyfus. Jak się robiło taką szczepionkę? Aby wyprodukować szczepionkę trzeba było złapać wszy. Żywią się one krwią ludzką. Tak więc wszy wkładano do pudełeczka, a to pudełko przykładano do nogi ludzi, którzy tam pracowali. Po kilku dniach w takie nakarmione wszy wstrzykiwano bakterie tyfusu. Później ponownie przez parę dni karmiono te wszy na nogach ludzi. Potem z tych wszy wyciągano wnętrzności i z tego robiono szczepionkę.
Właśnie tak Rudolf Weigl uratował tysiące ludzi. Zatrudniał ich u siebie jako karmicieli wszy. Np. profesor matematyki Stefan Banach pracował u niego i na swojej nodze karmił wszy. Był to wtedy jedyny sposób produkcji tej szczepionki i z tego powodu Niemcy zgadzali się na to aby Rudolf Weigl zatrudniał tyle osób. Ludzie, którzy karmili wszy mieli na nodze ślady ich ugryzień i nie mogli się drapać w te miejsca.
Historia Rudolfa Weigla jest bardzo ciekawa. Urodził się on w Austrii, ale w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość więc mieszkał w Polsce. Potem pracował we Lwowie, ale w 1939 roku Lwów zajęli Rosjanie. Potem w 1941 Lwów zajęli Niemcy, a w 1944 ponownie Rosjanie. To miasto przestało wtedy być polskim miastem więc profesor wyjechał do Krakowa. Wielokrotnie proponowano aby dostał nagrodę Nobla. Niestety nigdy jej nie dostał.
Dzięki niemu dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tyfus. Jest to jedna z tych chorób, które kiedyś zabijały mnóstwo ludzi. Dzisiaj tyfus już nie jest groźny, a to dzięki badaniom Rudolfa Weigla.
…
continue reading
W 1492 roku Hiszpanie zdobyli Granadę. Katolicy pokonali muzułmanów. Umarło wtedy 20 tysięcy żołnierzy katolickich. W walce zginęło 3 tysiące, a 17 tysięcy zmarło na tyfus. Ta choroba zabijała też później. Np. podczas I wojny światowej na tyfus zmarło około 3 milionów ludzi. Gdy Maria Skłodowska miała 9 lat na tyfus zmarła jej siostra. Także Anna Frank zmarła na tyfus. Podczas II wojny światowej na tyfus umierała co trzecia osoba, która zachorowała. Tej choroby bali się wtedy wszyscy.
Znalazło się kilku lekarzy i naukowców, którzy próbowali znaleźć lekarstwo lub szczepionkę na tyfus. Niestety wielu z nich się też zaraziło i zmarło. Tak więc leczenie tyfusu było bardzo groźne. Można było od tego umrzeć, bo bardzo łatwo można się było zarazić. Jak szybko się rozpowszechniała ta choroba świadczy historia z Anglii. W 1577 do sądu w Oksfordzie przyprowadzono ludzi z więzienia byli oni chorzy. Podczas rozprawy w tym sądzie zarazili się wszyscy, którzy tam byli łącznie ze strażnikami i sędziami.
Właśnie taką chorobą miał się zająć Rudolf Weigl. Zanim jednak do niego przejdziemy przypomnijmy trochę historii Polski. Kiedy Polska odzyskała niepodległość po zaborach? Kiedy Rudolf Weigl został Polakiem? Czy to znaczy, że Rudolf Weigl nie był Polakiem jak nie było Polski? Kim byli rodzice Rudolfa?
Ojcem Rudolfa był Austryjak, a matką Czeszka. Gdy jednak jego ojciec umarł, jego mama wyszła za mąż za polskiego nauczyciela. Józef Trojnar był profesorem w gimnazjum. Ojczym czyli przybrany ojciec Rudolfa nauczył go mówić po polsku. Czy jednak może być Polakiem ktoś, kogo ojciec był Austryjakiem, a matka Czeszką?
Rudolf Weigl uważał się za Polaka. W 1918 roku powstała ponownie Polska. Ludzi pytano wtedy o obywatelstwo. Każdy się wtedy określał czy jest Polakiem, Niemcem, Austryjakiem, Czechem, Ukraińcem czy jeszcze kimś innym. Rudolf uważał się za Polaka. Gdzie pracował w wyzwolonej Polsce?
Rudolf Weigl został profesorem na uniwersytecie we Lwowie. Postanowił znaleźć szczepionkę na tyfus. Wraz z grupą asystentów wynalazł taką szczepionkę i uratował wielu ludzi jeszcze przed II wojną światową. A ile osób uratował podczas II wojny światowej?
Nie wiemy ile dokładnie osób uratował lecząc je. Rudolf Weigl zrobił tyle szczepionek, które uratowały mnóstwo osób. Nie wiemy dokładnie ile. Gdy jednak mówimy, że uratował 5000 osób chodzi o coś innego. Gdy wybuchła II wojna światowa Lwów zajęli najpierw Rosjanie, a potem Niemcy. Właśnie w tym okresie profesor Weigl uratował około 5000 ludzi.
Rudofl Weigl potrzebował ludzi do pracy w swoim laboratorium. Podczas II wojny światowej Niemcy chcieli zabić wiele osób, np. profesorów we Lwowie, Żydów i jeszcze inne osoby. Profesor Weigl dawał takim ludziom pracę w swoim laboratorium. Niemcy bardzo się bali tyfusu i nie przeszkadzali profesorowi. Wszystkie osoby, które pracowały u niego były bezpieczne. Pracował tam np. wielki polski matematyk profesor Stefan Banach. Ale jaką pracę dał tym ludziom Rudolf Weigl?
Aby zrozumieć dlaczego mógł uratować tylu ludzi, aż 5000 trzeba zrozumieć jaką pracę ci ludzie robili w jego laboratorium. Oni pracowali przy wytwarzaniu szczepionki na tyfus. Jak się robiło taką szczepionkę? Aby wyprodukować szczepionkę trzeba było złapać wszy. Żywią się one krwią ludzką. Tak więc wszy wkładano do pudełeczka, a to pudełko przykładano do nogi ludzi, którzy tam pracowali. Po kilku dniach w takie nakarmione wszy wstrzykiwano bakterie tyfusu. Później ponownie przez parę dni karmiono te wszy na nogach ludzi. Potem z tych wszy wyciągano wnętrzności i z tego robiono szczepionkę.
Właśnie tak Rudolf Weigl uratował tysiące ludzi. Zatrudniał ich u siebie jako karmicieli wszy. Np. profesor matematyki Stefan Banach pracował u niego i na swojej nodze karmił wszy. Był to wtedy jedyny sposób produkcji tej szczepionki i z tego powodu Niemcy zgadzali się na to aby Rudolf Weigl zatrudniał tyle osób. Ludzie, którzy karmili wszy mieli na nodze ślady ich ugryzień i nie mogli się drapać w te miejsca.
Historia Rudolfa Weigla jest bardzo ciekawa. Urodził się on w Austrii, ale w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość więc mieszkał w Polsce. Potem pracował we Lwowie, ale w 1939 roku Lwów zajęli Rosjanie. Potem w 1941 Lwów zajęli Niemcy, a w 1944 ponownie Rosjanie. To miasto przestało wtedy być polskim miastem więc profesor wyjechał do Krakowa. Wielokrotnie proponowano aby dostał nagrodę Nobla. Niestety nigdy jej nie dostał.
Dzięki niemu dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tyfus. Jest to jedna z tych chorób, które kiedyś zabijały mnóstwo ludzi. Dzisiaj tyfus już nie jest groźny, a to dzięki badaniom Rudolfa Weigla.
211 에피소드
Manage episode 403442367 series 2099134
Piotr Borowski에서 제공하는 콘텐츠입니다. 에피소드, 그래픽, 팟캐스트 설명을 포함한 모든 팟캐스트 콘텐츠는 Piotr Borowski 또는 해당 팟캐스트 플랫폼 파트너가 직접 업로드하고 제공합니다. 누군가가 귀하의 허락 없이 귀하의 저작물을 사용하고 있다고 생각되는 경우 여기에 설명된 절차를 따르실 수 있습니다 https://ko.player.fm/legal.
Dziś będziemy mówić o chorobie, której kiedyś bali się wszyscy. Dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tej choroby. Dlaczego? Dlatego, że ludzie ją pokonali. Tą chorobą był tyfus. Tym który pokonał tą zarazę był Rudolf Weigl. Zanim jednak powiemy o nim coś więcej przypomnijmy jak straszna to była choroba.
W 1492 roku Hiszpanie zdobyli Granadę. Katolicy pokonali muzułmanów. Umarło wtedy 20 tysięcy żołnierzy katolickich. W walce zginęło 3 tysiące, a 17 tysięcy zmarło na tyfus. Ta choroba zabijała też później. Np. podczas I wojny światowej na tyfus zmarło około 3 milionów ludzi. Gdy Maria Skłodowska miała 9 lat na tyfus zmarła jej siostra. Także Anna Frank zmarła na tyfus. Podczas II wojny światowej na tyfus umierała co trzecia osoba, która zachorowała. Tej choroby bali się wtedy wszyscy.
Znalazło się kilku lekarzy i naukowców, którzy próbowali znaleźć lekarstwo lub szczepionkę na tyfus. Niestety wielu z nich się też zaraziło i zmarło. Tak więc leczenie tyfusu było bardzo groźne. Można było od tego umrzeć, bo bardzo łatwo można się było zarazić. Jak szybko się rozpowszechniała ta choroba świadczy historia z Anglii. W 1577 do sądu w Oksfordzie przyprowadzono ludzi z więzienia byli oni chorzy. Podczas rozprawy w tym sądzie zarazili się wszyscy, którzy tam byli łącznie ze strażnikami i sędziami.
Właśnie taką chorobą miał się zająć Rudolf Weigl. Zanim jednak do niego przejdziemy przypomnijmy trochę historii Polski. Kiedy Polska odzyskała niepodległość po zaborach? Kiedy Rudolf Weigl został Polakiem? Czy to znaczy, że Rudolf Weigl nie był Polakiem jak nie było Polski? Kim byli rodzice Rudolfa?
Ojcem Rudolfa był Austryjak, a matką Czeszka. Gdy jednak jego ojciec umarł, jego mama wyszła za mąż za polskiego nauczyciela. Józef Trojnar był profesorem w gimnazjum. Ojczym czyli przybrany ojciec Rudolfa nauczył go mówić po polsku. Czy jednak może być Polakiem ktoś, kogo ojciec był Austryjakiem, a matka Czeszką?
Rudolf Weigl uważał się za Polaka. W 1918 roku powstała ponownie Polska. Ludzi pytano wtedy o obywatelstwo. Każdy się wtedy określał czy jest Polakiem, Niemcem, Austryjakiem, Czechem, Ukraińcem czy jeszcze kimś innym. Rudolf uważał się za Polaka. Gdzie pracował w wyzwolonej Polsce?
Rudolf Weigl został profesorem na uniwersytecie we Lwowie. Postanowił znaleźć szczepionkę na tyfus. Wraz z grupą asystentów wynalazł taką szczepionkę i uratował wielu ludzi jeszcze przed II wojną światową. A ile osób uratował podczas II wojny światowej?
Nie wiemy ile dokładnie osób uratował lecząc je. Rudolf Weigl zrobił tyle szczepionek, które uratowały mnóstwo osób. Nie wiemy dokładnie ile. Gdy jednak mówimy, że uratował 5000 osób chodzi o coś innego. Gdy wybuchła II wojna światowa Lwów zajęli najpierw Rosjanie, a potem Niemcy. Właśnie w tym okresie profesor Weigl uratował około 5000 ludzi.
Rudofl Weigl potrzebował ludzi do pracy w swoim laboratorium. Podczas II wojny światowej Niemcy chcieli zabić wiele osób, np. profesorów we Lwowie, Żydów i jeszcze inne osoby. Profesor Weigl dawał takim ludziom pracę w swoim laboratorium. Niemcy bardzo się bali tyfusu i nie przeszkadzali profesorowi. Wszystkie osoby, które pracowały u niego były bezpieczne. Pracował tam np. wielki polski matematyk profesor Stefan Banach. Ale jaką pracę dał tym ludziom Rudolf Weigl?
Aby zrozumieć dlaczego mógł uratować tylu ludzi, aż 5000 trzeba zrozumieć jaką pracę ci ludzie robili w jego laboratorium. Oni pracowali przy wytwarzaniu szczepionki na tyfus. Jak się robiło taką szczepionkę? Aby wyprodukować szczepionkę trzeba było złapać wszy. Żywią się one krwią ludzką. Tak więc wszy wkładano do pudełeczka, a to pudełko przykładano do nogi ludzi, którzy tam pracowali. Po kilku dniach w takie nakarmione wszy wstrzykiwano bakterie tyfusu. Później ponownie przez parę dni karmiono te wszy na nogach ludzi. Potem z tych wszy wyciągano wnętrzności i z tego robiono szczepionkę.
Właśnie tak Rudolf Weigl uratował tysiące ludzi. Zatrudniał ich u siebie jako karmicieli wszy. Np. profesor matematyki Stefan Banach pracował u niego i na swojej nodze karmił wszy. Był to wtedy jedyny sposób produkcji tej szczepionki i z tego powodu Niemcy zgadzali się na to aby Rudolf Weigl zatrudniał tyle osób. Ludzie, którzy karmili wszy mieli na nodze ślady ich ugryzień i nie mogli się drapać w te miejsca.
Historia Rudolfa Weigla jest bardzo ciekawa. Urodził się on w Austrii, ale w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość więc mieszkał w Polsce. Potem pracował we Lwowie, ale w 1939 roku Lwów zajęli Rosjanie. Potem w 1941 Lwów zajęli Niemcy, a w 1944 ponownie Rosjanie. To miasto przestało wtedy być polskim miastem więc profesor wyjechał do Krakowa. Wielokrotnie proponowano aby dostał nagrodę Nobla. Niestety nigdy jej nie dostał.
Dzięki niemu dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tyfus. Jest to jedna z tych chorób, które kiedyś zabijały mnóstwo ludzi. Dzisiaj tyfus już nie jest groźny, a to dzięki badaniom Rudolfa Weigla.
…
continue reading
W 1492 roku Hiszpanie zdobyli Granadę. Katolicy pokonali muzułmanów. Umarło wtedy 20 tysięcy żołnierzy katolickich. W walce zginęło 3 tysiące, a 17 tysięcy zmarło na tyfus. Ta choroba zabijała też później. Np. podczas I wojny światowej na tyfus zmarło około 3 milionów ludzi. Gdy Maria Skłodowska miała 9 lat na tyfus zmarła jej siostra. Także Anna Frank zmarła na tyfus. Podczas II wojny światowej na tyfus umierała co trzecia osoba, która zachorowała. Tej choroby bali się wtedy wszyscy.
Znalazło się kilku lekarzy i naukowców, którzy próbowali znaleźć lekarstwo lub szczepionkę na tyfus. Niestety wielu z nich się też zaraziło i zmarło. Tak więc leczenie tyfusu było bardzo groźne. Można było od tego umrzeć, bo bardzo łatwo można się było zarazić. Jak szybko się rozpowszechniała ta choroba świadczy historia z Anglii. W 1577 do sądu w Oksfordzie przyprowadzono ludzi z więzienia byli oni chorzy. Podczas rozprawy w tym sądzie zarazili się wszyscy, którzy tam byli łącznie ze strażnikami i sędziami.
Właśnie taką chorobą miał się zająć Rudolf Weigl. Zanim jednak do niego przejdziemy przypomnijmy trochę historii Polski. Kiedy Polska odzyskała niepodległość po zaborach? Kiedy Rudolf Weigl został Polakiem? Czy to znaczy, że Rudolf Weigl nie był Polakiem jak nie było Polski? Kim byli rodzice Rudolfa?
Ojcem Rudolfa był Austryjak, a matką Czeszka. Gdy jednak jego ojciec umarł, jego mama wyszła za mąż za polskiego nauczyciela. Józef Trojnar był profesorem w gimnazjum. Ojczym czyli przybrany ojciec Rudolfa nauczył go mówić po polsku. Czy jednak może być Polakiem ktoś, kogo ojciec był Austryjakiem, a matka Czeszką?
Rudolf Weigl uważał się za Polaka. W 1918 roku powstała ponownie Polska. Ludzi pytano wtedy o obywatelstwo. Każdy się wtedy określał czy jest Polakiem, Niemcem, Austryjakiem, Czechem, Ukraińcem czy jeszcze kimś innym. Rudolf uważał się za Polaka. Gdzie pracował w wyzwolonej Polsce?
Rudolf Weigl został profesorem na uniwersytecie we Lwowie. Postanowił znaleźć szczepionkę na tyfus. Wraz z grupą asystentów wynalazł taką szczepionkę i uratował wielu ludzi jeszcze przed II wojną światową. A ile osób uratował podczas II wojny światowej?
Nie wiemy ile dokładnie osób uratował lecząc je. Rudolf Weigl zrobił tyle szczepionek, które uratowały mnóstwo osób. Nie wiemy dokładnie ile. Gdy jednak mówimy, że uratował 5000 osób chodzi o coś innego. Gdy wybuchła II wojna światowa Lwów zajęli najpierw Rosjanie, a potem Niemcy. Właśnie w tym okresie profesor Weigl uratował około 5000 ludzi.
Rudofl Weigl potrzebował ludzi do pracy w swoim laboratorium. Podczas II wojny światowej Niemcy chcieli zabić wiele osób, np. profesorów we Lwowie, Żydów i jeszcze inne osoby. Profesor Weigl dawał takim ludziom pracę w swoim laboratorium. Niemcy bardzo się bali tyfusu i nie przeszkadzali profesorowi. Wszystkie osoby, które pracowały u niego były bezpieczne. Pracował tam np. wielki polski matematyk profesor Stefan Banach. Ale jaką pracę dał tym ludziom Rudolf Weigl?
Aby zrozumieć dlaczego mógł uratować tylu ludzi, aż 5000 trzeba zrozumieć jaką pracę ci ludzie robili w jego laboratorium. Oni pracowali przy wytwarzaniu szczepionki na tyfus. Jak się robiło taką szczepionkę? Aby wyprodukować szczepionkę trzeba było złapać wszy. Żywią się one krwią ludzką. Tak więc wszy wkładano do pudełeczka, a to pudełko przykładano do nogi ludzi, którzy tam pracowali. Po kilku dniach w takie nakarmione wszy wstrzykiwano bakterie tyfusu. Później ponownie przez parę dni karmiono te wszy na nogach ludzi. Potem z tych wszy wyciągano wnętrzności i z tego robiono szczepionkę.
Właśnie tak Rudolf Weigl uratował tysiące ludzi. Zatrudniał ich u siebie jako karmicieli wszy. Np. profesor matematyki Stefan Banach pracował u niego i na swojej nodze karmił wszy. Był to wtedy jedyny sposób produkcji tej szczepionki i z tego powodu Niemcy zgadzali się na to aby Rudolf Weigl zatrudniał tyle osób. Ludzie, którzy karmili wszy mieli na nodze ślady ich ugryzień i nie mogli się drapać w te miejsca.
Historia Rudolfa Weigla jest bardzo ciekawa. Urodził się on w Austrii, ale w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość więc mieszkał w Polsce. Potem pracował we Lwowie, ale w 1939 roku Lwów zajęli Rosjanie. Potem w 1941 Lwów zajęli Niemcy, a w 1944 ponownie Rosjanie. To miasto przestało wtedy być polskim miastem więc profesor wyjechał do Krakowa. Wielokrotnie proponowano aby dostał nagrodę Nobla. Niestety nigdy jej nie dostał.
Dzięki niemu dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tyfus. Jest to jedna z tych chorób, które kiedyś zabijały mnóstwo ludzi. Dzisiaj tyfus już nie jest groźny, a to dzięki badaniom Rudolfa Weigla.
211 에피소드
모든 에피소드
×플레이어 FM에 오신것을 환영합니다!
플레이어 FM은 웹에서 고품질 팟캐스트를 검색하여 지금 바로 즐길 수 있도록 합니다. 최고의 팟캐스트 앱이며 Android, iPhone 및 웹에서도 작동합니다. 장치 간 구독 동기화를 위해 가입하세요.